Dzisiaj przepis na chleb, który całej mojej rodzince bardzo przypadł do gustu i jest najszęstszym bezglutenowym wypiekiem u nas w domu. Przepis modyfikowany kilkakrotnie, wychodzi za każdym razem:)
Przepis na blachę keksówkę o wymiarach 26x12 cm
- 150 g mąki gryczanej (z kaszy gryczanej niepalonej)
- 150 g mąki kukurydzianej
- 150 g mąki ryżowej (u mnie pół na pół z ryżu białego i brązowego)
- opakowanie 7 g drożdży instant (ja robiłam także na zwykłych drożdżach, wtedy 50 g czyli pół kostki)
- płaska łyżka cukru
- niepełna łyżka soli
- po garści siemienia, słonecznika i dyni
- ok. 500 ml lekko ciepłej wody
Jeśli robimy chleb na drożdżach instant to wszystkie mąki mieszamy ze sobą, dodajemy sól, cukier i ziarna. Następnie wlewamy ok 400 ml wody, mieszamy całość łyżką i dolewamy wodę, aby uzyskać ciasto o konsystencji bardzo gęstej śmietany. Próbowałam już różnych kombinacji i za każdym razem chleb wyszedł.
Jeśli robimy chleb na zwykłych drożdżach, to drożdże rozpuszczamy w małej ilości ciepłej wody, dodajemy cukier i czekamy aż zaczną pracować. Dalej postępujemy tak samo.
Wykładamy ciasto do keksówki wyłożonej papierem i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. W zależności od temperatury w mieszkaniu 30-60 minut. Nagrzewamy piekarnik do 220 stopni i pieczemy chlebek 45-50 minut. Ja piekę na drugiej półeczce od dołu, po 15 minutach przykrywam chlebek folią aluminiową, żeby wierzch nie spiekł się za bardzo. Po 45 minutach wyciągam chleb z foremki, odklejam papier i sprawdzam, czy po stuknięciu w spód chleb wydaje głuchy odgłos. Jeśli nie, to wkładamy go już bez formy na 5-10 minut do piekarnika.
Studzimy na kratce, po wystudzeniu dla zachowania dłuższej świeżości zawijam w czystą, bawełnianą ścierkę. Taki chlebek piekę już praktycznie codziennie od dwóch tygodni, jest dużo bardziej syty niż klasyczne chleby pszenno-żytnie.
Polecam spróbować jakiejś odmiany:)
A niebawem przepis na kukurydziany chlebek z suszonymi pomidorami!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz